Z Kielcami jestem związana osobiście. W dzieciństwie spędzałam w mieście i okolicach część wakacji, ponieważ tam mieszka część mojej rodziny. Te wyjazdy wspominam zawsze z przyjemnością i wzruszeniem. Wizyty na Kadzielni, oglądane w TV transmisje Harcerskich Festiwali Kultury Młodzieży Szkolnej „Kielce”, wędrówki po Górach Świętokrzyskich… Dla mnie, pochodzącej z małego miasteczka na Mazowszu, Kielce jawiły się wtedy jako piękne, wielkie, zróżnicowane miasto. Wizyta na dworcu zawsze była punktem obowiązkowym. Jego niebanalna architektura i Baba Jaga „latająca” pod sufitem, w oczach dziecka były bajkowe. Dlatego, gdy zobaczyłam projekt Marty Dachowskiej z kieleckiego Instytutu Dizajnu, pomyślałam o dwóch rzeczach: o tym, że to kolejna z nielicznych doskonale zaprojektowanych użytkowo-ozdobnych pamiątek promujących miasto, i że to jest dokładnie TO, czego brakowało i brakuje w sklepach z pamiątkami i punktach informacji turystycznej w najróżniejszych miejscach w kraju.
Ceramiczny Dworzec PKS jest ładny, nawet elegancki, użyteczny, z nutką poczucia humoru i zawsze będzie kojarzył się z miejscem, z którego pochodzi.
― Kielecki Dworzec jest dla mieszkańców miasta niezwykle ważny. Z obiektem wiążą się zabawne anegdoty z czasów szkolnych i pierwszych wagarów, historie miłosne, wspomnienia smutnych rozstań i szczęśliwych powrotów. Kielczanie uczestniczyli w chwilach świetności Dworca oraz momentach upadku, kiedy obiekt stracił na wartości i ważyły się jego dalsze losy. Dziś odremontowany Dworzec autobusowy rozpoczyna drugi rozdział swojej historii. Wraz z tym „odrodzeniem” przygotowałam projekt zestawu ceramicznego, który już od ponad 2 lat cieszy się niesłabnącym zainteresowaniem.
― Moje zainteresowanie ceramiką było wynikiem poszukiwań odskoczni od pracy architekta. Fascynowała mnie pełna kontrola nad przebiegiem procesu ‒ od samego projektu, po realizację i efekt końcowy. Nie bez znaczenia był krótki czas od momentu, kiedy rozpoczynałam pracę nad obiektem do czasu jego ukończenia i ciągła konieczność uczenia się materiału, z którym pracuję. Ceramika stała się moim sposobem na życie i okazją do realizacji kreatywnych pomysłów. Inspiracją do rozpoczęcia studiów ceramicznych na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu były zajęcia z Markiem Cecułą, a kolejną dużą dawkę weny i pomysłów przyniosły praktyki w Ćmielowie ― opowiada Marta.
W 2013 r. studiowała w Istituto Superiore per le Industrie Artistiche we włoskiej Faenzy i tamten pobyt pozostawił po sobie przede wszystkim zamiłowanie do włoskich lodów, lokalnego rękodzieła oraz umiejętność projektowania… zegarków i lamp (przez kilka miesięcy pracowałam w studio projektowym w Forli).
― Moja przygoda w pracowni ceramiki w Instytucie rozpoczęła się od miłości. I tym razem nie do form gipsowych, porcelany i szkliwa, ale ówczesnego chłopaka, który pochodził z Kielc. Rozpoczęłam pracę w Instytucie Dizajnu w 2016 r., już jako absolwentka uczelni. W mojej obecnej pracy najbardziej lubię kreatywność na jaką ona pozwala i możliwość współpracy z innymi artystami i projektantami. Bardzo cenię sobie również momenty wymiany inspiracji ze studentami, którzy pojawiają się na praktykach w Instytucie – mówi autorka „dworca”.
― Jednym z najbardziej popularnych projektów, które stworzyłam w pracowni był wspomniany wyżej zestaw ceramiczny w kształcie budynku kieleckiego dworca. Powstał w momencie, kiedy zapadła decyzja o przebudowie ikony miasta. Po odwróceniu do góry dnem miseczka przypomina kopułę budynku. Talerz imituje platformę z peronami. Kamionkowe zestawy są odlewane z form gipsowych i produkowane w całości w pracowni Instytutu Dizajnu.
Innym dużym projektem angażującym wszystkie pracownie Instytutu, była wystawa Akord powstała we współpracy z Manufakturą w Bolesławcu i tamtejszą projektantką Magdą Gazur. Główną osią tematyczną było przedstawienie pracy zatrudnionych w manufakturze pracowników oraz warunków w jakich tworzona jest znana na całym świecie bolesławiecka ceramika. ― Było dla mnie ważne, żeby pokazać proces powstawania popularnych naczyń nie tylko poprzez prześledzenie procesu technologicznego, ale również przez dotknięcie codzienności pracowników Manufaktury, szczególnie malarek odpowiedzialnych za słynne stemple ― mówi Marta. Wystawa eksponowana była dwukrotnie w 2017 r., w Instytucie Dizajnu w Kielcach i w czasie Łódź Desing Festival.
Elementem nowoczesności w działaniach Marty w FabLab Kielce (obecnie Stowarzyszenie Innowacyjnych Technologii Polska), był projekt wykorzystujący możliwości drukarki 3D do formowania porcelanowych obiektów. Zaowocował on serią naczyń z charakterystycznymi ażurowymi uchwytami. Ta specyficzna forma uczy i pokazuje głęboki respekt dla porcelany ‒ równie pięknej, jak kapryśnej i wymagającej materii do formowania.
― W „poprzednim życiu” pracowałam jako architekt w irlandzkim nadmorskim miasteczku Arklow. Jako ceramik wróciłam tam latem 2017 r., żeby zrealizować wakacyjny projekt. Z zaprzyjaźnioną ceramiczką Peir Leonard stworzyłyśmy Arklow Pottery and Art Festival ‒ festiwal upamiętniający ceramiczne tradycje miasteczka. Udało nam się zaangażować w ten projekt lokalnych garncarzy, pracowników starej fabryki fajansu i artystów. Łączenie ludzi przy okazji takich wydarzeń, możliwość wymiany doświadczeń i poznawania fascynujących osobowości, to kolejna ze wspaniałych możliwości jakie daje ceramika.
Zdjęcia: Paulina Dulnik i Marta Dachowska
About the author
Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego. Zafascynowana szkłem i ceramiką w każdym aspekcie ich powstawania i wykorzystania, w tym historycznymi technikami i technologiami wytwarzania, zdobienia i łączenia z innymi materiałami. Do 2020 r. sekretarz redakcji czasopisma „Szkło i Ceramika” (ICiMB, SITPMB). Obecnie prowadzi własny portal Szklo-Ceramika.ONLINE i angażuje się w projekty tematyczne.
ORCID: 0000-0001-9574-7470
Marta Dachowska
Ceramik po wrocławskiej Akademii Sztuk Pięknych, od 2016 r. jest związana z kieleckim Instytutem Dizajnu, kierując pracownią ceramiczną współpracującą ze studentami wzornictwa i ceramikami oraz organizującą praktyki i rezydencje. Mieszkańcy miasta mogą nauczyć się technik stosowanych w ceramice na warsztatach organizowanych w Instytucie.