Nowe nabytki Muzeum Śląska Opolskiego

Wznowiony pod koniec 2019 r. “Polski New Look” dr Barbary Banaś i goszczący na naszych półkach “Asteroid i półkotapczan” Katarzyny Jasiołek wciąż są w czołówce książek o polski designie okresu powojennego. Ciągle szukamy nowych informacji, potwierdzeń i identyfikacji a czas się kończy. Dokumentacja nieraz przepadła bez śladu i sami artyści też nas opuszczają… Dlatego każda wystawa i każda okazja do spotkania, porozmawiania jest na wagę złota.

O komentarz do otwartej w ubiegłym roku stałej ekspozycji Projektanci – na Śląsku Opolskim/ze Śląska Opolskiego otwartej w Muzeum Śląska Opolskiego poprosiłam Panią Martę Podstawę-Boulkroune z Działu Sztuki tej instytucji. Miałam też kilka dodatkowych pytań…

Marta Podstawa-Boulkroune: Kolekcję obiektów zaprojektowanych przez wybitnych projektantów Jan Sylwestra Drosta i Erykę Trzewik-Drost zakupiliśmy 3 września 2020 r. bezpośrednio od samych projektantów. Państwo Drostowie mieszkają na Opolszczyźnie, w miejscowości Pokój. W 2019 r. w naszym muzeum miała miejsce czasowa wystawa „Cora, Asteroid i inne…”  prezentująca twórczość projektantów. Wystawa zainspirowała nas do tego, aby pokazać powojennych projektantów związanych z Opolszczyzną na stałej wystawie. W tym celu staraliśmy się o pozyskanie środków z programów Ministra Kultury na zakup obiektów. Po zakończeniu wystawy czasowej Eryki i Jana Drostów, wybraliśmy wspólnie z projektantami zestaw obiektów charakterystycznych dla ich twórczości proponowany do zakupu i z myślą o eksponowaniu ich na zmienionej wystawie stałej. Zakup udało nam się zrealizować dzięki dofinasowaniu z dwóch źródeł: ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury oraz z budżetu Województwa Opolskiego.

W zakupionym zespole znalazło się 25 pozycji ze spisu obejmującego pojedyncze obiekty lub zestawy projektowane przez Jana Sylwestra Drosta i 31 pozycji dokumentujących twórczość Eryki Trzewik-Drost – łącznie 121 pojedynczych obiektów. Są to m.in. projekty naczyń i rzeźby kameralnej przygotowane dla Zakładów Porcelany w Bogucicach, projekty naczyń i rzeźby kameralnej przygotowane dla Huty Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” w Dąbrowie Górniczej, projekty szkieł dekoracyjnych dla Huty Szkła „Staszic” oraz dzieła unikatowe. Kolekcja weszła w skład wystawy stałej prezentującej kolekcję ceramiki górnośląskiej, a ekspozycja została przearanżowana tak, aby znalazło się miejsce na kolekcję szkła i ceramiki, prezentującą dokonania projektantów związanych ze Śląskiem Opolskim. Ostatnia sala w ciągu ekspozycyjnym została zatytułowana Projektanci – na Śląsku Opolskim/ ze Śląska Opolskiego. To w niej umieściliśmy dorobek projektantów przemysłowych związanych z naszym regionem. Część dotycząca Zakładów Porcelitu Stołowego „Tułowice” (następcy fabryki Schlegelmilcha) i związanych z nimi Lucyny i Kazimierza Kowalskich, zestawiona została z obiektów pochodzących z dawnej wzorcowni zakładu, będących obecnie własnością Tułowickiego Ośrodka Kultury w Tułowicach. W części prezentującej dorobek urodzonych na Śląsku Opolskim Eryki i Jana Drostów, znalazła się kolekcja zakupiona we wrześniu 2020 r. Otwarcie przearanżowanej wystawy nastąpiło 11 października 2020 r. W dobie trwającej pandemii skorzystaliśmy przy tej okazji z możliwości technicznych i powiązaliśmy je ze spotkaniem z projektantami transmitowanym na naszym Facebooku – Muzeum Śląska Opolskiego.

Ale jest coś jeszcze, co chcielibyśmy wiedzieć… 🙂

ON: Widzę, że dostępne jest wirtualne zwiedzanie. Czy planujecie (i orientacyjnie, kiedy?) dodać drostowskie eksponaty do zbiorów on-line?

MP-B: Projekty państwa Drostów, które zakupiliśmy do zbiorów, zostały sfotografowane i pewnie trafią na naszą stronę do zbiorów on-line. W tej chwili nie jestem w stanie podać terminu. Dobrą wiadomością jest to, że od stycznia mamy nową stronę internetową – Muzeum Opole. Jest wciąż w fazie uzupełniania i sukcesywnie pojawiają się na niej nowe treści. Natomiast w najbliższym czasie udostępnimy publiczności cztery krótkie filmiki o kolekcji i w najbliższy piątek (22 stycznia 2021 r. – przyp. red.) powinien pojawić się właśnie pierwszy z nich.

ON: Eksponaty spod ręki Państwa Drostów są chyba najlepiej udokumentowanymi w polskich muzeach. Czy nowe nabytki odkryły przed Wami coś nieoczekiwanego?

MP-B: Jeśli chodzi o opracowanie zakupionych obiektów, to ten proces będzie jakiś czas trwał. Mamy przecież w rękach całkiem sporą kolekcję, a jak najwięcej informacji staramy się zdobyć od samych twórców, których czas i zdrowie staramy się zabezpieczyć i uszanować. Rzeczywiście najbardziej znane są przedmioty powstałe w Hucie Szkła Gospodarczego „Ząbkowice” i o nich można znaleźć wiele informacji, natomiast w naszej kolekcji znalazły się także ciekawe obiekty unikatowe i o niektórych, właśnie dzięki rozmowom z artystami, wiemy już nieco więcej.

Takim ciekawym obiektem są grawerowane szklaneczki. I nie chodzi tu o formę tych szklanek, bo to wyrób fabryczny, seryjny (zresztą nawet nie wiemy z jakiej fabryki podchodzą), ale o grawerunki na tych szklaneczkach. Szklaneczek jest sześć, ozdobione są przedstawieniem małych żyjątek różniących się między sobą. Na każdej szklaneczce jest inny motyw, złożony z dwóch stworzonek powiązanych ze sobą w umownej interakcji. Są to motylki, owady o mniejszych podłużnych skrzydełkach, jest owad o kulistych ślimaczo zwijających się skrzydełkach, mamy ptaszka łapiącego muchę, żyjątka przypominające mrówkę, gąsienicę i konika polnego. Wszystkie stylizowane, o uproszczonych i nieco zgeometryzowanych kształtach.

Komplet sześciu szklaneczek do napojów, projekt i wykonanie grawerunku – Jan Sylwester Drost, lata 50. XX w., zbiory Muzeum Śląska Opolskiego, fot. K. Krajczy

Dekoracje zaprojektował w latach 50. XX w. Jan Sylwester Drost, będąc jeszcze na ostatnim roku studiów jako pracę na zajęciach z grafiki. Szczęśliwie projekty te zachowały się i dziś są własnością Muzeum Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu. W zeszłym roku były pokazywane w naszym muzeum na wystawie czasowej prezentującej dorobek państwa Drostów „Cora, Asteroid i inne…”. Projekty te artysta przeniósł na szklaneczki własnoręcznie wykonując grawerunki.

Motyw owadów nie jest przypadkowy. Inspirację stanowi dzieciństwo. Artysta jako dziecko dużo czasu spędzał na podwórku, z braku zabawek lubił przypatrywać się malutkim pełzającym stworzonkom. Bawił się wygrzebując z ziemi dżdżownice i inne robaczki, zbierał je do pudełeczek, aby je poobserwować, po czym wypuszczał. Ta zabawa i obserwacja malutkich żyjątek mocno utkwiła w jego wspomnieniach. Zaobserwowane w dzieciństwie owady i robaczki artysta przeniósł na plansze i przestylizował w formy graficzne, a następnie naniósł na szkło metodą grawerowania. Tak więc szklaneczki w całej kolekcji stanowią obiekt wyjątkowy.

W naszej kolekcji znalazły się jeszcze trzy obiekty z grawerowaną przez pana Jana dekoracją, podobnie jak szklaneczki są przedmiotami fabrycznymi a grawerka wykonana została w czasie studiów artysty, to wazonik z postacią kobiety z długim warkoczem, szklanica z całopostaciowym wizerunkiem stojącej kobiety z koszem owoców na głowie oraz puchar ze sceną figuralną przedstawiająca trzy stojące osoby: 2 mężczyzn z instrumentami i kobietę.

ON: Czy do eksponatów Państwo Drostowie przekazali jakąkolwiek dokumentację, rysunki? Wiem, że większość dokumentów pozostała we wzorcowniach i często w dalszym czasie zaginęły lub zostały zniszczone, czasem jednak projektantom udawało się coś uratować.

MP-B: Do naszych zbiorów trafiły same przedmioty, bez dokumentacji, projektów i rysunków.

ON: W kolekcji pojawił się eksponat ze szkła uranowego. To chyba jeden z ostatnich takich elementów, bo już w latach 50. zaprzestawano produkcji z tego rodzaju szkła. Czy może Pani napisać coś więcej o tym obiekcie? Czy przeprowadziliście jakieś badania? Czy w prywatnej kolekcji projektantów jest więcej uranowych szkieł?

MP-B: Rzecz z uranowym naczyniem ma się podobnie jak z grawerowanymi szklaneczkami. Tak samo jak w ich przypadku jest to wyrób fabryczny, natomiast grawerka jest projektu Pani Eryki i zaprojektowana została w czasie studiów na zajęciach z grafiki. Projekt został przeniesiony na szkło z tym, że tutaj Pani Eryka nie grawerowała samodzielnie, lecz zleciła to wyspecjalizowanemu grawerowi. Jest to więc unikat. Nie wiem niestety czy państwo Drostowie mają jeszcze jakieś szkła uranowe. Z pewnością jednak jest to bardzo ciekawy element nabytej przez nas kolekcji.

ON: Czy w związku z wystawą „Cora, Asteroid i inne…” i teraz, ze wzbogaceniem zbiorów powstało lub powstanie album lub książka?

MP-B: Jeśli chodzi o publikacje do wystaw, to do pierwszej czasowej wystawy był wydany niewielki informator, niestety w małym nakładzie, który szybko się wyczerpał i już go nie posiadamy. Do obecnej stałej wystawy na razie nie planujemy żadnego wydawnictwa. Mogę natomiast zdradzić, że powstaje książka o pracach państwa Drostów, pisana przez panią dr Barbarę Banaś z Muzeum Narodowego we Wrocławiu. To będzie duże wydawnictwo. Nie wiem niestety, kiedy zostanie wydana, ale wiem, że prace nad nią są na ukończeniu. Czekamy z niecierpliwością!

Kolekcja i zdjęcia (fot. Karina Krajczy) są własnością Muzeum Śląska Opolskiego w Opolu.

Więcej informacji znajdziecie na stronie Muzeum Śląska Opolskiego, Facebooku Muzeum Opole oraz Instagramie Muzeum Śląska Opolskiego.

Na zdjęciu głównym zestaw figurek szklanych Rodzina, proj. E. Trzewik-Drost, zbiory Muzeum Śląska Opolskiego, fot. K. Krajczy.

About the author

Autor
Redaktor naczelna at Szklo-Ceramika.ONLINE | Website

Absolwentka Uniwersytetu Warszawskiego. Zafascynowana szkłem i ceramiką w każdym aspekcie ich powstawania i wykorzystania, w tym historycznymi technikami i technologiami wytwarzania, zdobienia i łączenia z innymi materiałami. Do 2020 r. sekretarz redakcji czasopisma „Szkło i Ceramika” (ICiMB, SITPMB). Obecnie prowadzi własny portal Szklo-Ceramika.ONLINE i angażuje się w projekty tematyczne.
ORCID: 0000-0001-9574-7470

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *